Kompromitacja Donalda Tuska w Waszyngtonie! Podczas spotkania w USA z Barackiem Obamą, król Europy popisał się swoją “znajomością” języka angielskiego. Jak widać Tusk musi jeszcze dużo się uczyć, ponieważ zaliczył mega wtopę. Co takiego powiedział były premier Polski?
Donald Tusk musi poświęcić jeszcze dużo czasu na naukę języka angielskiego, żeby nie kompromitować się tak, jak to miało miejsce w trakcie rozmowy z prezydentem USA. Obaj panowie rozmawiali o wojnie na Ukrainie, a także przyszłych relacjach z Rosją. W pewnym momencie Tuskowi wymsknęło się takie zdanie: “Who ja tomorrow depends on what we do today”.
Nie trzeba było długo czekać na reakcję internautów, którzy bardzo szybko wychwycili wpadkę byłego premiera i przetłumaczyli ją na polski jako: “ch**a jutro zależy, co będziemy robić dzisiaj”. Co chciał tak naprawdę powiedzieć król Europy do Baracka Obamy? Wie chyba tylko on. Być może chciał powiedzieć “Who you are tommorow” podaje portal europejczycy.info, dodając “ja” zamiast “i”, przez zwykłą pomyłkę językową.
Tę wymianę zdań uchwyciły kamery, na których widać, że Donald Tusk sam zorientował się z wpadki jaką zaliczył przed przywódcą USA, ponieważ uśmiechnął się, gdy wypowiadał te słowa. Zobaczcie, jak były premier Polski płynnie wypowiada się po angielsku.
{source}
<iframe width=”560″ height=”315″ src=”https://www.youtube.com/embed/hxw5Vuj-Aec” frameborder=”0″ allowfullscreen></iframe>
{/source}
se.pl
