Dżihadysta z Polski zbierał na ISIS!

Bojownik Państwa Islamskiego (ISIS) został zatrzymany w Niemczech na polecenie polskiej prokuratury. Czeczen Shamkhan A. jest podejrzany o wspieranie w naszym kraju terroryzmu! Nad rozpracowaniem siatki dżihadystów Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pracowała od ponad roku. Jak ustalono, czterej Czeczeni, w tym Shamkhan A., przyjechali do nas z Niemiec na polecenie ISIS.

 – To byli ludzie, którzy w naszym kraju otrzymywali azyl, przyjmowaliśmy ich jako uchodźców. Kilka lat temu wyjechali do Niemiec, gdzie zasilili szeregi Państwa Islamskiego. Teraz wrócili i zbierali pieniądze od Czeczenów mieszkających w Polsce. Oficjalnie miały być przeznaczone na działanie diaspory czeczeńskiej. Otrzymywali dobrowolne datki, ale zdarzało się, że wymuszali pieniądze siłą – mówi nam osoba znająca kulisy sprawy.

Trzech kompanów Shamkhana A. zostało złapanych w ubiegłym roku. Prokuratura postawiła im zarzuty finansowania terroryzmu.

To niestety niejedyny przypadek, gdy ktoś związany z naszym krajem jest zaangażowany w działalność terrorystyczną. Kilka miesięcy temu media obiegła informacja, że osoba z polskim paszportem dokonała samobójczego ataku bombowego w Iraku. A to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Nawet 60 obywateli Polski mogło wyjechać do Syrii i Iraku, żeby walczyć w szeregach terrorystów!

Człowiek związany z obecnymi służbami specjalnymi mówi, że „na radarze” służb może się znajdować 200 osób związanych z Polską. – Osób z kontaktami z Państwem Islamskim było kilkaset. Nie tylko obywatele Polski, ale też np. Czeczeni, których rodzice mieszkają w Polsce – mówi były minister rządu PO-PSL. Wśród nich są też ludzie podejrzewani np. o rekrutowanie kolejnych terrorystów.

ŁUKASZ MAZIEWSKI, MAGDALENA RUBAJ

 

Więcej postów