Zabójca Miss Polski znów trafił za kratki

Odsiedział wyrok za zabójstwo Miss Polski Agnieszki Kotlarskiej. Teraz ponownie trafił za kratki. Jerzy L. rzucił się z nożem na mężczyznę, który włamał się do jego mieszkania.

 Jerzy L, zabójca pochodzącej z Wrocławia Miss Polski Agnieszki Kotlarskiej, za swoją zbrodnię, odsiedział wyrok 15 lat pozbawienia wolności. Przypomnijmy, że w sierpniu 1996 roku bestialsko zadźgał on swoją ofiarę nożem, na oczach jej męża i dwuipółletniej córeczki. Wyszedł w 2011 roku.

Tym razem spędzi w więzieniu mniej czasu.  – 24 września, w Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał wyrok jedynie roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności – informuje rzecznik prasowy Sądu Okręgowego we Wrocławiu Marek Poteralski. Wcześniej Sąd Rejonowy skazał go na trzy lata więzienia. Po apelacji kara została obniżona.

– Sąd drugiej instancji złagodził również prawną kwalifikację tego przestępstwa – wyjaśnia portalowi Fakt24 Poteralski. Uznano, że nie doszło w tym przypadku do narażenia życia i zdrowia ofiary.

Mężczyzna mieszkał na wrocławskich Karłowicach razem ze swoim ojcem. Jak się okazało, Jerzy L. spotkał się ze swoją ofiarą dwa razy. Za pierwszym razem usłyszał w mieszkaniu kroki, okazało się, że wszedł do niego bezdomny, który prosił o jedzenie. Jerzy L. dał mu więc obiad, po czym wyprosił z mieszkania.

Kilka dni później mężczyzna znów pojawił się w domu przestępcy. Tym razem prawdopodobnie postanowił go okraść. Kiedy Jerzy L. usłyszał kroki, chwycił za nóż i rakietę tenisową i wybrał się na poszukiwania intruza.

Kiedy trafił na mężczyznę wywiązała się szarpanina. Jerzy L. pchnął złodzieja nożem w lewy bok. Ofiara z krwawiącą raną uciekła z domu oprawcy i trafiła wprost na patrol policyjny.

Podczas procesu oskarżony nie przyznał się do zarzucanej mu winy. Wyjaśniał, że sam chciał zadzwonić po karetkę, niestety nie zdążył, o bo mężczyzna zbiegł.

FAKT.PL

Więcej postów

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.