W rok 600 zł podwyżki i zarobki na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. Resort Bartosza Arłkukowicza (44 l.) opublikował coroczny raport pensji lekarzy na etatach w publicznych szpitalach.
A to tylko część zarobków, bo pieniądze sypią się także za dyżury, prace w prywatnych klinikach i własnych gabinetach.
Tak dziś zarabiają lekarze. Z raportu Ministerstwa Zdrowia wynika, że średnia płaca ordynatora wzrosła w ciągu roku z 10681 zł do 11267 zł. To ponad 600 zł! W ciągu 5 lat większość lekarzy w Polsce podwoiła swoje zarobki. Jako grupa zawodowa, lekarze zarabiają lepiej nawet od prawników!
Do etatu na państwowym dochodzą pieniądze za dyżury – olbrzymie, bo to nawet 2,5 tys. zł za dobę. Anestezjolog – szczególnie poszukiwana specjalizacja – z dyżurami w publicznym szpitalu w Poznaniu zarabia miesięcznie 21 tys. zł. To więcej niż prezydent Bronisław Komorowski (63 l.), który dostaje 20 tys. zł.
Do tego dochodzi praca w prywatnych klinikach. Niektórzy medycy współpracują nawet z 4 jednocześnie! A przecież większość lekarzy prowadzi jeszcze bardzo dochodowe własne gabinety. Nic dziwnego, że w miesiąc potrafią zarobić nawet kilkadziesiąt tysięcy. Zwłaszcza, że większość lecznic ciągle narzeka na braki kadrowe. Warszawskie Hospicjum dla Dzieci od 3 lat szuka specjalistów. Oferuje 10 tys. zł miesięcznie, mieszkanie i służbowy samochód. Chętnych nie ma, bo gdzie indziej można zarobić jeszcze więcej.
fakt.pl
