Korwin chce pijaków za kółkiem!

To już jakaś farsa. O ile wcześniejsze pomysły Janusza Korwin-Mikkego (73 l.) wprawiały w osłupienie, to już ten pomysł zakrawa na skandal. Polityk chce, by za kierownicę siadali pijani ludzie!

 Teraz w Polsce, kierowca który prowadzi samochód może mieć we krwi 0,2 promila alkoholu. Ale to dla partii Korwina zbyt niski próg.– KORWiN chce, aby u kobiet dopuszczalny poziom alkoholu wynosił 0,6 promila, a u mężczyzn 1 promil – zaskoczył rzecznik partii Tomasz Sommer (43 l.) w radiowej Jedynce.

Tylko ci politycy zapomnieli albo nie wiedzą co się dzieje z człowiekiem, gdy sobie za dużo wypije.

Opóźniony czas reakcji, obniżenie sprawności ruchowej, czy zmniejszenie pola widzenia. To tylko niektóre z zaburzeń reakcji organizmu po spożyciu zbyt dużej ilości mocnych trunków.

– Człowiek nie jest pijany, jak ma jeden promil alkoholu we krwi. A obecne ograniczenia służą tylko do ściągania pieniędzy od kierowców – idzie w zaparte Korwin. Tymczasem z badań wynika, że prawdopodobieństwo spowodowania wypadku drogowego u kierowców z 1 promilem zwiększa się nawet siedmiokrotnie!

Ale kontrowersyjny polityk tych argumentów nie przyjmuje. Tłumaczy w rozmowie z nami, że w ramach testów już próbował jazdy po dwóch butelkach wina i tzw. małpce i szło mu całkiem nieźle. Wtóruje mu Sommer. Jego zdaniem, to nie pijani kierowcy odpowiadają za większość wypadków. Ich przyczyną są często złe drogi. A ci kierowcy, którzy zostaną skazani za prowadzenie pod wpływem alkoholu, mają „plamę w życiorysie”. Dlatego według niego przepisy należy zmienić. Czyżby? Tylko statystyki mówią same za siebie. W 2014 r. pijani kierowcy zabili na drogach 470 osób.

Włodzimierz Zientarski prezes Stowarzyszenia Kierowca.pl.

„1 promil? To samobójstwo”

To absolutnie szalony pomysł. Nigdzie na świecie dopuszczalny poziom alkoholu we krwi nie wynosi 1 promil. To samobójstwo! Odważono się wprowadzić co najwyżej 0,8 promila np. w Wielkiej Brytanii, co jest pewnym ryzykiem. A dzielenie tego między mężczyzn, a kobiety jest kompletnym bezsensem, ponieważ zdolność do przyswajania alkoholu z płcią nie ma nic wspólnego. Ograniczenie w Polsce powinno wynosić, jak w większości europejskich krajów 0,5 promila i być jednolite dla kobiet i mężczyzn.

Mł. insp. Marek Konkolewski, Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

“Kierowcy zaczną świadomie pić więcej alkoholu”

Ta propozycja jest niepoważna, to krok w złym kierunku. Ostatnimi czasy prowadzi się nie tylko kampanie edukacyjne promujące trzeźwość za kierownicą, ale też działania represyjne wobec pijanych kierujących. Zaostrzone zostało prawo. Bo społeczeństwo nie akceptuje pijanych kierujących.

Kierowanie pojazdem to wykonywanie pracy nie tylko fizycznej, ale przede wszystkim myślowej, o charakterze intelektualnym. Alkohol zaburza racjonalne myślenie, koordynację mięśniową i równowagę, opóźnia czas reakcji. Kierując, musimy przewidywać zachowania innych kierowców na drodze, po jednym promilu nie jesteśmy w stanie tego robić. Wprowadzenie tego przepisu doprowadziłoby do stosowania tzw. metody prób i błędów, sprawdzania siebie. Kierowcy świadomie zaczęliby pić więcej alkoholu, będąc przekonanym, że skoro został zwiększony próg, to nic się nie stanie.

Dopuszczalna ilość alkoholu we krwi w Polsce i na świecie:

0,0 Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Brazylia, Chorwacja, Czechy, Estonia, Etiopia, Kolumbia, Mołdawia, Nepal, Panama, Rosja, Rumunia, Słowacja, Ukraina, Węgry

0,1 Albania, Algieria

0,2 Mongolia, Norwegia, Polska, Szwecja

0,3 Bośnia i Hercegowina, Indie, Japonia, Turkmenistan, Urugwaj

0,4 Litwa

0,49 Kostaryka

0,5 Argentyna, Australia, Austria, Belgia, Bułgaria, Chiny, Dania, Filipiny, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Islandia, Izrael, Kambodża, Kirgistan, Łotwa, Macedonia, Mauritius, Niemcy, Peru, Portugalia, Republika Południowej Afryki, Salwador, Słowenia, Szwajcaria, Tajlandia, Turcja, Uganda, Wenezuela, Włochy

0,52 Korea Południowa

0,7 Boliwia, Ekwador, Honduras

0,8 Botswana, Gwatemala, Irlandia, Kanada, Kenia, Luksemburg, Malezja, Malta, Meksyk, Nikaragua, Nowa Zelandia, Paragwaj, Singapur, USA, Wielka Brytania, Zimbabwe

FAKT.PL

 

Więcej postów

8 Komentarze

  1. “Korwin chce pijaków za kó?kiem!” – za takie lewackie naglowki tracicie czytelnika a innym bede odradzal tego portalu!

    ?miechu warte, to w USA te? pijacy je?dz?, bo mog?? Ró?nica 0,2 to nie ró?nica. Z ludzi tylko zrobi? ?ajz? potraficie.

  2. Mo?? chce on podkra?? wyborców platformie z wi?zie?, palikociarni ju? podkrad?, teraz po, a na koniec zacznie ostentacyjnie chodiz? do Ko?cio?a by podkra?? pis. ?a?osne to jest.

  3. Postulat pana Korwina-Mikke, aby podnie?? dopuszczalny limit jest bardzo m?dry, sprzyjaj?cy wy?szej kulturze picia alkoholu w Polsce.
    Zauwa?cie, ?e represyjny limit 0 lub 0,2 promila narzucony jest w krajach muzu?ma?skich, w Rosji oraz w niedawnych republikach Zwi?zku Radzieckiego, albo w niedawnych “demoludach”, czyli krajach represyjnych, gdzie regu?? by?o ograniczanie wolno?ci w ka?dej sferze.
    Natomiast wy?szy limit 0,8 lub 0,5 promila obowi?zuje w wi?kszo?ci pa?stw o tradycji wolno?ciowej,albo w których jeszcze lewica nie zd??y?a narzuci? ogranicze?.
    Dlatego dieta ?ródziemnomorska jest zdrowa, bo do t?ustych posi?ków podaje si? wino.
    Dlatego po zaproszeniu kogo? do restauracji mo?na u?wietni? posi?ek dobrym winem, jakie? oficjalne okazje szampanem, mi?e spotkania w gronie znajomych – drinkiem lub piwem. Potem mo?na wróci? do domów swoimi samochodami, bez obawy, ?e zrobi si? z nas przest?pców “po spo?yciu”, na których policja robi “ob?awy”.
    U nas tylko ministrowie mog? si? delektowa? alkoholami (w Sowie i Przyjacio?ach), bo maj? swoich kierowców.
    W krajach o zbyt restrykcyjnych limitach rozplenia si? pija?stwo. Rosja, Szwecja tego przyk?adem, gdzie jak ju?, to chla si? do oporu.

Komentowanie jest wyłączone.