Bujak chce wysłać Polaków na wojnę

“Byłoby fantastycznie, gdyby polscy żołnierze walczyli w Donbasie” – mówi były działacz Solidarności.

 

W radiu RMF FM, w audycji “Kontrwywiad” mówi Zbigniew Bujak: “Ukraina chce dzisiaj ekspertów, oficerów, bo buduje armię, prowadzi wojnę. Byłbym za tym, żeby takich oficerów im posłać. Byłoby fantastycznie, gdyby polscy żołnierze walczyli w Doniecku. Wtedy pokazujemy, że budujemy głęboki, trwały, strategiczny sojusz, który będzie gwarantem bezpieczeństwa nie tylko naszego, ale i Europy”.

Jeden ze współtwórców Solidarności dodał, że “Polska jest bliska zdrady Ukrainy, bo nie udziela jej potrzebnego wsparcia. (…) Jak sąsiad prowadzi wojnę z naszym śmiertelnym wrogiem, to trzeba temu sąsiadowi pomóc. Sprzedaż broni Ukrainie to wkład we wspólne bezpieczeństwo” – argumentował dalej gość Konrada Piaseckiego.

“Jestem zwolennikiem bardzo dalekiego zaangażowania się. Wspólna brygada polsko – litewsko – ukraińska powinna walczyć dziś na wschodzie Ukrainy. Wtedy pokazujemy, że budujemy głęboki sojusz. My wiemy, jak Rosja prowadzi wojnę. Nie zostawiajmy Ukraińców samych” – apelował współzałożyciel Komitetu Solidarności z Ukrainą.

Pytany, czy nie obawia się tego, że bezpośredni udział wojsk będzie de facto oznaczał stan wojny z Rosją, Zbigniew Bujak odpowiedział: “To już jest problem Moskwy. Jeżeli ona uważa, że tam nie ma ich wojska, to my w takim razie możemy deklarować, że tylko pomagamy w walce z jakimiś terrorystami na wschodzie” – wyjaśnił.

“Jak widzę, co się robi w Unii Europejskiej w sprawie Ukrainy, to jestem z postawy Polski zadowolony. Ale jak jestem w okopach Mariupola i widzę, że pomocy ze strony Polski nie ma, a oni proszą o pomoc, to jest mi wstyd” – dodał Bujak.

Pchają nas więc, Polaków, do wojny za nie nasze i nie Ukraińców sprawy. Agitatorzy ze wszystkich partii wmówili nam niebezpieczeństwo grożące ze strony Rosji i Putina.

Udana to była propaganda, oparta na kłamstwach i licznych manipulacjach. Większość społeczeństwa uwierzyła agitatorom. Jeszcze może nie wszyscy zdają sobie sprawę, że w pewnym momencie będziemy w stanie wojny. Prawdziwej wojny.

Za co? Dla kogo? Za skorumpowany rząd ukraiński? Dla finansjery amerykańskiej?

Nie ma jeszcze żołnierzy polskich w okopach Mariupola. Bujakowi wstyd. Bujak ani słowem nie wspomni o zamordowanych przez Ukraińców mieszkańcach Doniecka. On chce, by Polacy też uczestniczyli w eksterminacji ludności Donbasu.

Mija się Bujak z prawdą, gdy twierdzi, że ewentualny stan wojny z Rosją będzie problemem Rosji. To będzie – niestety – nasz problem, a właciwie głupota i nasze nieszczęście.

Zygmunt Białas

Więcej postów