Tarcza antyrakietowa: Czy obroni nas przed naszą glupotą narodową?

Położenie geograficzne Polski skazuje Polskę na dobre stosunki z sąsiadami , a nie wysługiwanie się awanturnikom, globalistom i spekulantom , którzy chcą Polskę ustawić w pozycji harcownika za poklepywanie po ramieniu aktualnych celebrytów politycznych i karierowiczów.

Polityka zagraniczna obecnej ekipy rozczarowuje i prowadzi donikąd, bo nasi politycy chcą stworzyć niepodległą Polskę zapraszając na jej terytorium amerykański garnizon.

Amerykańska baza – gwarantem bezpieczeństwa Polski? A w jakim sensie jest ważna dla bezpieczeństwa Polski? Chyba tylko w takim, że drastycznie to bezpieczeństwo zmniejsza.

Baza antyrakietowa będzie przekleństwem Polski na długie lata. Ta amerykańska „tarcza” oznacza przecież, że Polska będzie pierwszym celem nuklearnego ataku na USA, a więc po instalacji tej tarczy wzrośnie istotnie prawdopodobieństwo, że Polska stanie się nuklearnie skażoną pustynią. Narysować na sobie cel – dobra troska o bezpieczeństwo.

Obniża więc ta „tarcza” nasze bezpieczeństwo i to w dramatycznie wysokim stopniu. A co z tego Polska mieć będzie? Poklepanie po ramieniu i dobre słowo … dziękuje.

Ameryka wymyśla dla swych wasali wrogów. Szczuje swych wasali, sprzedaje im broń i usługi obronne. Tarcza to mit mający na celu rozkręcenie wyścigu zbrojeń w celu powiększenia zysków kompleksu wojskowo-przemysłowego USA . A tzw tarcza jest tylko elementem dojenia polskiego wasala. Żeby bronić siebie (przed sprowokowanym przez siebie atakiem) i tych amerykańskich instalacji, będziemy musieli oczywiście nakupić sobie – amerykańskiej zapewne? – broni. Zakupimy ją oczywiście za własne pieniądze. Sens ekonomiczny? Żaden.

Trzeba uświadomić sobie, że nie ma absolutnie skutecznego systemu obrony przeciwrakietowej. Wychwalany amerykański PATRIOT, użyty niegdyś przeciwko przestarzałym poradzieckim rakietom SS wykazywał tylko kilku dziesięcioprocentową skuteczność. Specjaliści wojskowi oceniali, że już wtedy rosyjski system obrony przeciwrakietowej Moskwy był bardziej skuteczny od PATRIOTA.

Od tego czasu systemy rakietowe i przeciwrakietowe były doskonalone, ponieważ każde doskonalenie broni defensywnej powoduje równoczesne doskonalenie broni ofensywnych. Sądzę, że rosyjscy specjaliści już od dawna pracują nad bronią, która ma być skuteczna mimo amerykańskich tarcz antyrakietowych.

W razie konfkiktu to nasze polskie siły zbrojne będą musiały zapewnić jej obronę, na nasz polski koszt i wbrew polskim interesom, z narażeniem na skutki tej obrony, w postaci niepoliczalnych polskich strat ludzkich, materialnych i cywilizacyjnych.

Amerykańska propaganda pełną parą. Może jestem głupi ale zrozumiałem, że obiekt w Redzikowie ma nas też chronić przed atakiem nuklearnym z Iranu. Wynika z tego, że jesteśmy ważnym celem strategucznym dla “ajatollachów” (ciekawe, bo nigdy bym nie wpadł na to, że to właśnie Iran jest dla nas zagrożeniem). Pociągnijmy dalej te bzdurne tłumaczenie. Jeżeli tarcza ma kogokolwiek chronić przed atakiem z Bliskiego Wschodu w Europie to na pewno nie nas lecz kraje zachodniej Europy. Instalując zatem element infrastruktury wojskowej z względnie bezpiecznego kraju stajemy się właśnie celem ataku, ergo nasze bezpieczeństwo maleje a nie rośnie.

To nie nam jest potrzebne NATO. To NATO potrzebuje nas jako strefy buforowej. Kiedy w końcu nasi idioci u władzy to zrozumieją. W tej chwili jako naród i państwo powoli znikamy.

To polityka skrajnie głupia, nieodpowiedzialna i zwyczajnie szkodliwa. Nie dla wyimaginowanych wrogów, pragnących rzekomo zaatakować rakietami balistycznymi Europę czy Amerykę z Bliskiego Wschodu, nie dla Rosji, przeciwko której tak naprawdę jest skierowana, ale dla nas, dla Polski. A tę głupią, nieodpowiedzialną i szkodliwą dla Polski politykę prowadzi nie Putin czy Kim Dzong Un, ale nasi, polscy politycy.

JAN RADŽIŪNAS

{source}
<iframe width=”560″ height=”315″ src=”https://www.youtube.com/embed/L8RsLzhAUTw” frameborder=”0″ allowfullscreen></iframe>
{/source}

 

Więcej postów

3 Komentarze

Komentowanie jest wyłączone.