Czy istnieje obrona przeciwpancerna w Wojsku Polskim?

Na współczesnym polu walki rolę środków przeciwpancernych odgrywają nie tylko granatniki czy rakiety kierowane, ale też specjalistyczne uzbrojenie artyleryjskie, miny czy lotnicze środki rażenia, bez których trudno o efektywną, warstwową obronę przeciwpancerną.

Jednocześnie znaczna część środków przeciwpancernych w Siłach Zbrojnych RP jest przestarzała, a realizowane do chwili obecnej projekty modernizacyjne nie pozwoliły na stworzenie kompleksowej obrony przeciwpancernej. Większość potrzebnych systemów (granatniki, ppk, BSP, „inteligentne” miny itp.) jesteśmy w stanie w Polsce, samodzielnie rozwijać i produkować/eksportować. – pisze Marek Dąbrowski.

Współczesne, w większości zawodowe i niewielkie armie, nasycone nowoczesną techniką wspartą odpowiednim zapleczem infrastrukturalno-gospodarczym, właściwie wykorzystujące właściwości obszaru przyszłych operacji, potrafią wykorzystać zdolności do działania sił połączonych w obszarze taktycznym i operacyjnym na czasoprzestrzennym polu walki.

Współczesne działania zbrojne charakteryzują się możliwością jednoczesnego oddziaływania na całą głębokość ugrupowania potencjalnego przeciwnika w tym prowadzenia różnorodnych działań na jego tyłach i skrzydłach a niekiedy poprzez izolację poszczególnych miejsc walki w sposób fizyczny (ale nie w obszarze informacyjnym czy dowodzenia). Daje to podstawę do zrewidowania klasycznych metod niszczenia tj. poprzez „kruszenie” ugrupowania przeciwnika atakami z zewnątrz (przełamanie, rozcinanie, okrążenie) do oddziaływania w oparciu o obezwładnianie/niszczenie od wewnątrz (przenikanie, rajdy, działania desantowo-szturmowe itp.).

Takie podejście wytycza nowe wymagania w samej koncepcję użycia wojsk oraz możliwościach taktyczno-technicznych wykorzystywanych systemów uzbrojenia. Powinny one zapewnić zdolności do niszczenia/obezwładniania systemów walki oraz ścisłe współdziałać z innym wykorzystywanym uzbrojeniem zasadniczym czy wsparcia. 

W tym też kontekście rozumieć też należy użycie broni przeciwpancernej w skład, której wchodzi zarówno klasyczna artyleria przeciwpancerna (ppanc.), kierowane i niekierowane pociski ppanc., oraz cały system broni połączonych umożliwiających skuteczne zwalczanie/ obezwładnianie broni opancerzonej przeciwnika.

Systemy ppanc. piechoty i wozów bojowych wzmacniane są również poprzez inżynieryjne środki rażenia czy systemy  powietrze–ziemia, przy czym wobec tych pierwszych ich wykorzystanie musi być powiązane z wykorzystaniem naturalnych i sztucznych obiektów terenowych.

Broń przeciwpancerna jest nadal jednym z podstawowych systemów uzbrojenia współczesnych wojsk, ulegającym ciągłemu rozwojowi konstrukcyjnemu i technologicznemu jak również w sposobie jej skutecznego wykorzystania na polu walki. Związane jest to ze stale unowocześnianym i  udoskonalanym systemem ochrony wozów bojowych oraz zasadami ich działania.

W systemie broni przeciwpancernej na współczesnym polu walki możemy wyróżnić:

przeciwpancerne pociski kierowane (ppk);

granatniki przeciwpancerne (RPG);

pociski podkalibrowe i kumulacyjne;

miny i pociski kierunkowe z wybuchowo formowanym penetratorem (EFP);

miny przeciwpancerne i improwizowane ładunki wybuchowe (IED);

specjalne granaty ręczne – zapalające, ze środkiem powodującym pokrycie pancerza farbą lub substancją klejącą, granaty nasadkowe itp.;

testowaną broń elektromagnetyczną, elektrotermiczną i laserową.

Systemy te mogą być użyte przez wojska lądowe, siły powietrzne i marynarkę wojenną, jako zasadnicze (samodzielne lub zespołowe) lub dodatkowe (sprzężone, uzupełniające) elementy zasadniczego  systemu ogniowego.

SZ RP posiadają obecnie na uzbrojeniu m.in. ręczne granatniki przeciwpancerne RPG-7, AT-4 i Carl Gustaf oraz przenośne ppk Spike-LR. Zasadniczo do zwalczania lekko i średnio opancerzonych celów można użyć również strzelecką przeciwpancerną amunicję małokalibrową (w tym kalibrów 12,7 i 14,5 mm) oraz granaty nasadkowe (przy czym wprowadzenie nowoczesnej amunicji ppanc. małego kalibru nie jest priorytetem w SZ RP).

W zasadzie jednak tylko ppk Spike-LR stanowi obecnie nowoczesną dedykowaną broń ppanc, obecną w większej liczbie. Granatniki RPG-7 nie są już skuteczne wobec nowoczesnych czołgów podstawowych i opancerzonych wozów bojowych (często wyposażanych w różne osłony przeciwkumulacyjne, ASOP, pancerze reaktywne i kompozytowe panele dopancerzenia). Pozostałych granatników jest niewiele i ze względu na specyfikę jednostek je wykorzystujących (wojska specjalne) raczej nie wpływają one na ogólny obraz możliwości ppanc. całości.

Długoletnie zaniedbania związane z brakiem modernizacji podstawowego granatnika (głównie z pozyskaniem nowoczesnej, uniwersalnej amunicji oferowanej m.in. przez krajowy przemysł) spowodowały konieczność jego zastąpienia.

Zasadniczo podejście w wielu krajach jest dwojakie, albo wybierany jest lżejszy granatnik, potencjalnie umożliwiający również wykonanie ataku od góry tzw. top attack (np. SRAW Predator, RGW 90) albo wprowadza się ciężkie granatniki (np. PzF-3IT600, RPG-29/32), których zdolności penetracji pancerzy w niektórych wypadkach nadal nie pozwalają na niszczenie najnowszych czołgów z każdego kierunku.

Jednym z rozwiązań wydaje się pozyskanie granatnika jednorazowego (mniejsza masa, więcej w drużynie/plutonie, co daje możliwość jednoczesnego oddania kilku strzałów do różnych celów itp.) Taki granatnik powinien charakteryzować się prostotą użycia, skutecznością przeciw różnym rodzajom celów opancerzonych oraz uniwersalnością zastosowania (użycie kilku typów głowic bojowych). Istotne (ze względu na charakter wykorzystania) jest również zapewnienie możliwości oddania strzału z małych zamkniętych pomieszczeń oraz szerokiego przedziału zasięgu skutecznego użycia.

Natomiast do RPG-7 (których jest sporo) powinno się wprowadzić nowszą „krajową” amunicje uniwersalną i używać ich w formacjach zabezpieczających czy OT. Pod uwagę powinno zostać wzięte również wprowadzenie cięższych granatników wielorazowych jako uzupełnienia pozyskiwanych systemów jednorazowych, szczególnie do jednostek rezerwowych, w tym OT. Broń tego typu jest cięższa, ale charakteryzuje się niższym kosztem pojedynczego „strzału” i podatnością modernizacyjną. Można również wprowadzać nowe rodzaje amunicji bez konieczności wymiany granatników.

Wykorzystywanie wyłącznie „ciężkiego” i relatywnie dość kosztownego ppk Spike w ograniczonej (etatowo) ilości nie jest kierunkiem docelowo optymalnym. Oparcie obrony ppanc. na jednym typie, nawet charakteryzującym się dużym zakresem zdolności może nie zapewnić skutecznej odporności wobec systemów przeciwdziałania i zakłócania. Jeżeli dysponujemy wyłącznie jednym typem nowoczesnego ppk, przeciwnik może optymalizować swoją taktykę i wyposażenie w celu przeciwdziałania użyciu tego typu środków. US Army obok ppk Javelin wykorzystuje również rakiety typu TOW-2A/B.

Wydaje się, że do Wojska Polskiego w perspektywie w celu uzupełnienia Spike powinien zostać wprowadzony lżejszy i tańszy ppk, który powinien również zostać doposażony w inne typy głowic, zapewniając zdolność do zwalczania celów innych niż pojazdy opancerzone, szczególnie istotną w trakcie operacji stabilizacyjnych czy interwencyjnych.

Obecnie w wiele krajów o wysokim potencjale militarnym posiada w uzbrojeniu kilka typów ppk czy granatników (chodzi tu o sposób naprowadzania, możliwości wykorzystani wobec różnych rodzajów celów czy samą zasadę użycia). Ze względu na mobilność (przenośne, przewoźne na różnych nośnikach itp.) jest to również bardzo zróżnicowane i zasadniczo determinowane obowiązująca doktryną i zobowiązaniami sojuszniczymi.

Obecnie wiele nośników m.in. broni ppanc. pełni zasadniczo rolę uniwersalną i oprócz tych zdolności posiada i inne np. plot. m.in. za pomocą uniwersalnej amunicji/rakiet czy sprzężonych armat i dział.

Wobec dzisiejszych możliwości ppanc. indywidualnych i grupowych systemów uzbrojenia będących na stanie SZ RP ich parametry taktyczno-techniczne, ilości czy sama koncepcja wykorzystania nie pozwala na skuteczne połączenie zdolności niszczenia przez nie różnych opancerzonych i nieopancerzonych pojazdów w tym organizowania stref pokrycia ogniem ppanc. ze wszystkich kierunków z zastosowaniem zasadzek i umiejętnym wykorzystaniem właściwości terenu działań. Możliwości te znacznie osłabia oparcie się na praktycznie dwóch wzajemnie niekompatybilnych systemach oraz brak skutecznego systemu rozpoznania, dowodzenia i przekazywania danych.

Będące na wyposażeniu wojsk lądowych wozy bojowe wykorzystują przeciwpancerną amunicję podkalibrową i kumulacyjną zarówno wschodniego (radzieckiego) jak i zachodniego (niemieckiego, fińskiego) pochodzenia. W odniesieniu do czołgów podstawowych, zarówno Leopard 2 (amunicja DM-33A1) jak i PT-91/T-72 (większość zapasów to całkowicie przestarzała amunicja konstrukcji radzieckiej) jest ona mało skuteczna przeciw najnowszym wozom bojowym. Dokładne informacje o przebijalności nowej, polskiej amunicji APFSDS dla Leopardów 2 nie są oficjalnie znane. Opóźniony jest program modernizacji czołgów Leopard 2A4, który miał przyczynić się do zwiększenia zdolności w zakresie zwalczania czołgów przeciwnika.

Skuteczność amunicji BWP-1 jest praktycznie żadna (chodzi tu zasadniczo nie o samą przebijalność, ale zastosowane systemy naprowadzania, wykrywania oraz ich samo efektywne użycie) a KTO Rosomak odpowiada wobec porównywalnych z nim wozów bojowych (klasy KTO/BWP – w chwili obecnej Siły Zbrojne nie posiadają Rosomaków z wyrzutniami PPK).

Prace nad wprowadzeniem nowej amunicji ppanc., w tym dedykowanej tym systemom z możliwością programowania są ciągle w fazie identyfikacji (amunicja programowalna pozwala na efektywne zwalczanie pojazdów lekko opancerzonych i nieopancerzonych, jak również optoelektroniki i ASOP wozów bojowych – w tym czołgów).

Systemy artyleryjskie (122 mm 2S1, 152 mm Dana) posiadają możliwość zwalczania pojazdów opancerzonych m.in. ogniem na wprost (zgodnie z obowiązującymi w byłym Układzie Warszawskim wymaganiami) za pomocą pocisków kumulacyjnych. Jednak są to zarówno, jeśli chodzi o sam wymóg użycia (ogniem na wprost) jak i parametry zastosowanej amunicji (jej osiągi balistyczne i zdolności penetracji nowoczesnych pancerzy) możliwości niespełniające wymagań współczesnego pola walki. Innym systemem ppanc. przeznaczonym dla lufowej artylerii są 122 mm kasetowe pociski artyleryjskie (z grantami kumulacyjno-odłamkowymi – GKO). Zestawy samobieżnej artylerii rakietowej używają 122 mm rakiet niekierowanych przenoszących minę przeciwpancerną MN-111/121 (tę drugą zastosowaną również w śmigłowcowym systemie minowania narzutowego Platan).

Pola minowe położone z powietrza nie są ukryte i mogą nie być zaskoczeniem dla dobrze przygotowanego przeciwnika. Ale zapewniają środek odstraszający redukujący aktywność wrogich sił oraz narzucający im własny sposób prowadzenia działań.

Jednak sam kaliber pocisków artyleryjskich i rakietowych jest ograniczony, (122 mm) a co za tym idzie możliwości przenoszenia i postawienia skutecznej (obszarowo i jakościowo) zapory minowej, mała ilość tych rakiet oraz niewystarczający zasięg (do 40 km – co naraża same wyrzutnie na zniszczenie, jednocześnie nie zapewnia postawienia skutecznych zapór minowych m.in. w obszarach koncentracji czy przemieszczania wojsk do walki a więc znacznie oddalonych od rubieży walk/ataku).

Wprowadzane od dłuższego czasu nowe systemy artyleryjsko-rakietowe (Krab, Kryl, Homar i Rak) prawdopodobnie nie zostaną w najbliższym czasie wyposażone w amunicję przeznaczoną do zwalczania broni pancernej a szczególnie w amunicję specjalną, programowalną czy przede wszystkim precyzyjnego rażenia (w tym kasetową amunicję przeciwpancerną). Homar odnotowuje znaczne opóźnienie a to on przede wszystkim zapewnia możliwość realizacji koncepcji tzw. „głębokich uderzeń” (w tym niszczenia zgrupowań wojsk pancernych i zmechanizowanych w fazie przemieszczenia i przygotowania do ataku).

Oferowana przez krajowy przemysł amunicja odłamkowo-burząca o zwiększonym zasięgu nie jest wyposażona w zestawy zwiększające precyzyjne naprowadzania takie jak np. Precision Guidance Kit (PGK). Siły Zbrojne nie posiadają również na wyposażeniu dedykowanej amunicji precyzyjnej np. pocisków Excalibur o kierowaniu za pomocą GPS/INS, czy dedykowanych pocisków ppanc. jak rosyjski 30F39 Krasnopol (należy jednak zaznaczyć, że koszt pozyskania takiej amunicji jest wysoki, ale jednocześnie dominującą zasadą przy prowadzeniu współcześnie ognia artyleryjskiego jest jego selektywność i ekonomiczność – którą zapewnia precyzyjny ostrzał punktowy zidentyfikowanych celów a nie zmasowany). Dedykowane pociski do zwalczania broni ppanc. jak np. SMArt 155 zawierający dwa podpociski (DM1490) formowane wybuchowo typu EFP jest na razie brany pod uwagę do wdrożenia w przyszłości.

Jedną ze światowych tendencji w dziedzinie rozwoju amunicji artyleryjskiej jest wprowadzenie na uzbrojenie superszybkich pocisków (np. program High Velocity Projectile). Pozwala to na znaczne podniesienie efektywności artyleryjskich systemów w stosunku do rakietowych. Pociski przygotowywane w ramach tego programu charakteryzują się uzyskiwaniem wysokich prędkości lotu, dużej manewrowości, precyzji rażenia oraz znaczonego skrócenia czasu dolotu do celu.

Miny

W wojska lądowych nadal używa się naciskowych min typu TM-62M i MPP-B. Można je ustawiać m.in. za pomocą samobieżnych ustawiaczy min, których w wojska lądowych jest niewiele, chociaż w najbliższym czasie mają być pozyskane nowe systemy.

Sterowane miny przeciw-burtowe to przede wszystkim MPB-ZN, MPB-ZK i MPB-ZN/C, wykorzystujące formowany wybuchowo ładunek typu EFP. Umożliwiają one uzyskanie przebicia rzędu 120÷150 mm RHA na dystansach do około 50 m i stanowią efektywny i tani system uzbrojenia. Ale konieczne jest posiadanie ich odpowiedniej ilości a także użycie skutecznego systemu stawiania, koncepcji wykorzystania oraz zapewnienie ciągłego rozwoju.

Zastosowanie „inteligentnych” min, takich, które są w stanie wykrywać wrogie obiekty, je identyfikować, śledzić i zwalczać w odpowiednim momencie powinno być obszarem szczególnego zainteresowania naszych SZ. Systemy takie są odporne na działania ASOP, trudne do wykrycia, ekonomiczne i przede wszystkim efektywne, bo działają na najsłabiej chronione obszary pojazdów bojowych. Mogą być ustawiane ręcznie lub zdalnie. Wykorzystują ładunki EFP, które po wykryciu, zlokalizowaniu i zidentyfikowaniu celu, wyrzucane są na pewną wysokość i tam, po ponownym namierzeniu celu, odpalane.

Śmigłowce bojowe

Zadaniem lotnictwa w ramach obrony przeciwpancernej jest bezpośrednie wsparcie (ang. Close Air Suport) i tzw. izolacja pola walki (ang. interdiction). W jej ramach wykonuje się uderzenia na oddziały i pododdziały pancerne i zmechanizowane będące w fazie działań oraz w obszarach koncentracji, zmierzające do rejonów działań bojowych czy będące w trakcie zaopatrywania (i same oddziały logistyczne). Celem jest zwalczanie, odcięcie sił strony przeciwnej, zakłócenie/zlikwidowanie ich rejonów  koncentracji i samego ataku. Innym ważnym zadaniem lotnictwa są misje rozpoznawcze dostarczające danych o ruchach i możliwościach sił przeciwnika oraz o skutkach własnych działań.

Śmigłowce pola walki (a w szczególności bojowe) wypełniają zadania związane nie tylko ze zwalczaniem broni pancernej przeciwnika, ale również bezpośredniego wsparcia ogniowego, rozpoznana, pełnią funkcję wysuniętych stanowisk kontroli i przekazywania danych, ruchomych stanowisk dowodzenia (w tym np. BSP), obserwacji i naprowadzania systemów rakietowo-artyleryjskich czy stawiania min. W systemie obrony ppanc. śmigłowce bojowe znacznie wydłużają i poszerzają strefy ognia ppanc. naziemnych systemów zwiększając przy tym efektywność i skuteczność jej ognia.

Lotnictwo wojsk lądowych posiada na wyposażeniu śmigłowce szturmowe Mi 24D/W które nie posiadające już zdolności do zwalczania broni pancernej za pomocą ppk. Ograniczone możliwości tych maszyn sprowadzają się do użycia czterolufowego wkm JakB-12,7 i niekierowanych pocisków rakietowych S-5/8 (również podwieszanych bomb i zasobników strzeleckich jak UPK-23-250) podobnie jak transportowe/wielozadaniowe Mi-2/8/17 czy W3 Sokół. Niektóre z nich służą do użycia ww. systemu minowania narzutowego Platan.

Rozpoczęte programy pozyskania nowego wielozadaniowego śmigłowca i śmigłowca bojowego (program Kruk) dają możliwość zmiany tej niekorzystnej obecnie sytuacji. Ale należy dokładnie przeanalizować nasze wymagania, co do ilości pozyskiwanych maszyn (a wstępnie proponowane  są dużo za małe w stosunku do wynikających z ich zadań potrzeb) a przede wszystkim reprezentowanych przez nie możliwości taktyczno-technicznych a naszych realnych zdolności ich wykorzystania. Powinno się rozważyć ich uzbrojenie również w ppk o innych parametrach taktyczno-technicznych (chodzi tu nie tylko o zasięg, ale tryb naprowadzania czy zastosowanie wielosensorowej głowicy bojowej) niż lądowy Spike.

Lotnictwo wsparcia

Obecnie jedynie wielozadaniowe samoloty F-16 są zdolne do atakowania celów lądowych (w tym opancerzonych) rakietowymi pociskami kierowanymi (AGM-65G) oraz ewentualnie bombami kierowanymi. Pozostałe samoloty (Mig-29, Su-22) mają niewielkie zdolność zwalczania broni pancernej wyłącznie pociskami niekierowanymi, (przy czym takie ich użycie związane było by z wysokimi stratami nieadekwatnymi do uzyskanych korzyści). Nie mamy na stanie dedykowanych pocisków ppanc. (takich jak np. Brimstone lub AGM-114 Hellfire) czy lekkich, “ekonomicznych” rakiet kierowanych laserowo, jak APKWS I/II czy Talon.

SP posiadają obecnie ograniczone możliwości w realizacji zadań związanych z niszczeniem i osłabianiem struktury dowodzenia i kierowania oraz potencjału sił zbrojnych przeciwnika a także walki radioelektronicznej i izolowania pola walki. A realizacja takich zadań znacząco wpływa na możliwości i sposoby użycia przez przeciwnika również sił pancernych i zmechanizowanych oraz paraliżuje jego potencjał przeciwdziałania, rozpoznania i analizy danych.

Inne

MW RP w zasadzie nie posiada środków mogących znacząco wspomóc wojska lądowe w zwalczaniu broni pancernej. Jednym takim środkiem są armaty umieszczone na okrętach, ale ich użycie ograniczają możliwości posiadanej amunicji, systemów kierowania ogniem i wykrywania oraz możliwości samej floty wojennej, która nie jest w stanie skutecznie wspomóc operacje lądowe a jednocześnie wywiązać się z głównych zadań przed nią stawianych. Nie istnieją również wymagania odnośnie wyposażenia przyszłych okrętów obrony wybrzeża w amunicję precyzyjną zwiększonego zasięgu np. takich jak pociski Vulcano, który jest wstanie osiągnąć zasięg ponad 80 km.

SZ RP nie mają obecnie na stanie uzbrojonych w ppanc. broń rakietową BSP (w tym lądowych i morskich) a prace związane z ich pozyskaniem i rozwojem na razie są w fazie analitycznej lub definiowania wymagań. 

Zwiększenie możliwości zwalczania broni pancernej podniosło by wprowadzenie do użytkowania również systemu zarządzania polem walki (BMS), systemów dalekiego rozpoznania, namierzania i wykrywania, wozów wsparcia bezpośredniego z uzbrojeniem artyleryjskim (i ewentualnie rakietowym), które to systemy w sposób bezpośredni lub pośredni wspierają cały system obrony ppanc.

Często pomijanym obecnie elementem skutecznej obrony ppanc. jest połączenie możliwości posiadanych środków ogniowych z inżynieryjną rozbudową terenu. Decyduje ona (zwłaszcza podczas obrony) o trwałości, odporności na uderzenia i efektywności w wykorzystaniu parametrów użytych systemów ppanc. Jej znaczenie wzmacnia właściwe wpięcie planowanej rozbudowy terenu z połączeniem naturalnych właściwości środowiska walki wzmacniających efekt oddziaływania (w tym narzucających własny sposób prowadzenia działań przez stronę przeciwną). 

Wnioski

Aktualny stan i jakość dostępnych systemów ppanc. nie gwarantuje uzyskania wysokiej skuteczności w zwalczaniu obecny a przede wszystkim przyszłych zagrożeń, pomimo przeprowadzonych modernizacji (m.in. zakup ppk Spike, prace nad wprowadzeniem do wyposażenia nowych systemów artyleryjskich i rakietowych, nowego jednorazowego granatnika ppanc. czy śmigłowca bojowego itp.).

Obecnie wobec wojsk lądowych (oraz innych rodzajów wojsk je wspierających) jest wymagane uzyskanie zdolności do zwalczania broni pancernej w szerokim pasie działań (w tym na głębokich tyłach). Wymaga to wysokiej koordynacji działań dostępnych systemów, ich uniwersalności wobec stawianych zadań oraz stworzeniu dla nich efektywnego systemu dowodzenia i przekazywania danych.

Dla klasycznych systemów artyleryjskich gwałtowny rozwój nowoczesnych rozwiązań wpływa na zwiększenie precyzji i zasięgu nowo opracowywanej amunicji czy zestawów naprowadzania dla istniejących „klasycznych” rozwiązań. Precyzyjne pociski artyleryjskie zapewniają wysoką zdolność trafienia celu na odległościach ponad 50 km. Daleko zaawansowane są badania nad amunicją artyleryjską dużego zasięgu, którą można strzelać nie tylko z 155 mm haubic ale i armat morskich kalibru 76 i 127 mm.

Kierunki rozwoju nowoczesnych systemów uzbrojenia (w tym również ppanc.) zmierzają do zwiększenia przeżywalności oraz zapewnienia wymaganej mobilności na różnych poziomach zastosowania bojowego, odporności na wykrycie i zakłócenie, ekonomiczności w zastosowaniu i elastyczności w szybkiej adaptacji pod nowe zagrożenia. Wprowadzane precyzyjne pociski i bomby kierowane piątej generacji jak GBU-53/B SDB II czy osiągane w badaniach wyniki kolejnych etapów rozwoju programu SPEAR Cap 3 (Selective Precision Effects At Range Capability 3) potwierdzają te tendencje.

Najnowsze systemy uzbrojenia ppanc. posiadają wielozakresowe głowice pracujące w kilku trybach naprowadzania a przy tym zdolne do przenikania przez systemy zakłócania (w tym ASOP). Takim pociskiem jest Joint Air-to-Ground Missile (JAGM), który z czasem zastąpi wszystkie dotychczasowe odmiany pocisków TOW, Hellfire i Maverick na platformach lądowych, lotniczych i morskich.

Nadal w wojskach lądowych dominującym środkiem ppanc. jest podkalibrowy pocisk wystrzeliwany z armat różnych kalibrów. Jego wysokie parametry balistyczne, prędkości lotu, odporność na przeciwdziałanie  czynią z niego skuteczną i efektywną broń ppanc.

Należy jednak pamiętać o nowej erze broni elektromagnetycznej i laserowej. Ich zasadniczymi atutami są przede wszystkim wysoka odporność na oddziaływanie radioelektroniczne, zachowanie wysokich parametrów w zmiennym środowisku działania, efektywne przeciwstawienie się obecnym systemom, wysoka skuteczność zwalczania całego spektrum zagrożeń (nie tylko ppanc.) przy niskich kosztach eksploatacji.

Technologia niszczenia za pomocą energii wiązki mikrofalowej, czyli systemy typu HPM (high power microavawe) to kolejny przyszłościowy system mogący mieć olbrzymie zastosowanie w walce ppanc. Jej użycie nie niszczy obiektu a tylko neutralizuje  obwody sterowania elektronicznego, bez których staje się on bezużyteczny. Inne zalety to niewrażliwość na panujące warunki atmosferyczne oraz brak zastosowania precyzyjnych urządzeń celowniczych (szerokość emitowanej wiązki (pole powierzchni podstawy stożka wiązki) niszczy wszystko, co napotka na swojej drodze).

Dopiero rozwijanym programem jest uzyskanie zdolności ppanc. przez BSP (zarówno lądowe, powietrzne jak i morskie). Systemy takie pozwolą nie tylko na skokowy wzrost świadomości sytuacyjnej, ale również bezpośrednie wsparcie pododdziałów i oddziałów.

Śmigłowce bojowe powinny być wyposażone w skuteczne systemy rozpoznania, identyfikacji, analizy i przekazywania danych oraz samoobrony, co umożliwi im prowadzenie zarówno samodzielnych jak i połączonych działań. Ich ilość powinna być adekwatna do stawianych przed nimi zadań a działać powinny w obrębie pododdziałów/oddziałów, w których ich potencjał zostanie właściwie i efektownie wykorzystany. 

BMS będzie jednym z tych systemów, którego zastosowanie znacznie podniesie możliwości wojsk w zwalczaniu broni panc. przeciwnika. Szybkie przekazywanie danych o środkach ogniowych i jednostkach przeciwnika, wsparcie procesu optymalnego wyboru sposobu niszczenia a także aktualne zobrazowanie sytuacji to atuty, których znaczenie odgrywa obecnie i w przyszłości dużą rolę.

Dedykowane systemy ppanc. mogą również służyć do zwalczania różnych celów za pomocą np. głowic termo-barycznych, burzących czy odłamkowych. Ważne jest, że większość z tych systemów (granatniki, ppk, BSP, „inteligentne” miny itp.) jesteśmy w stanie w Polsce, samodzielnie rozwijać i produkować/eksportować.

Jednak zasadniczym problemem jest nie tylko brak skoordynowanego planu zwiększenia potencjału ppanc. SZ RP ale również niedoszacowanie kosztów programu całej modernizacji a co za tym idzie rozdrobnienie środków oraz wydłużanie w nieskończoność czasu osiągnięcia zakładanych zdolności w tym zdolności ppanc.

MAREK DĄBROWSKI

Więcej postów