Posłowie o planach MON: Błąd strategiczny i biznesowy

– Uważam, że będzie trudno realizować ten program, jeżeli oddzieli się zakup okrętu podwodnego od zakupu rakiet. Trzeba to przedyskutować. – stwierdził w rozmowie z agencją Newseria Biznes przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Stefan Niesiołowski (PO).

Z kolei wiceprzewodniczący Komisji, Dariusz Seliga (PiS) stwierdził iż oddzielne pozyskanie pocisków manewrujących i okrętów byłoby nie tylko błędem strategicznym, ale i biznesowym, między innymi z uwagi na zwiększony koszt programu.

Przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Stefan Niesiołowski wyraził wątpliwości odnośnie deklaracji MON o zakupie okrętów podwodnych i pocisków manewrujących w oddzielnych postępowaniach. Poseł stwierdził, że wydaje się „naturalne”, aby okręty podwodne i pociski manewrujące były dostarczone przez jednego producenta.

Nie bardzo sobie wyobrażam, jak to miałoby wyglądać, zwłaszcza że do tej pory raczej obowiązywała koncepcja, że okręty i rakiety mają jednego producenta, i z tego, co pamiętam, również przedstawiciele MON-u ją popierali. To się wydaje naturalne i chyba nic takiego się nie wydarzyło, żeby to zmienić. Być może są jakieś argumenty, trzeba to przedyskutować

przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Stefan Niesiołowski

Jednocześnie Stefan Niesiołowski zaznaczył, że wcześniej połączony zakup pocisków i okrętów był popierany przez przedstawicieli MON. Przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej stwierdził również, że zdolność współdziałania okrętów podwodnych i pocisków manewrujących może być zagrożona, jeżeli będą pochodzić od różnych producentów – pisze agencja Newseria Biznes.

Według Niesiołowskiego program zakupu jednostek typu Orka wraz z rakietami manewrującymi może zostać zrealizowany w sposób spójny wyłącznie w sytuacji, kiedy „państwo zagwarantuje jedność okrętów i rakiet”.

Z kolei wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Dariusz Seliga wskazał na zmienność deklaracji dotyczących sposobu zakupu pocisków manewrujących i okrętów podwodnych, przypominając że wcześniej twierdzono iż jednostki typu Orka i rakiety zostaną pozyskane w jednym postępowaniu.

Dziś podejmowane są decyzje strategiczne dla bezpieczeństwa państwa polskiego. Mamy jednak wrażenie, że politycznie te decyzje są podejmowane ad hoc. Widzimy poważne zmiany: raz mówimy o zakupie całego pakietu okrętów podwodnych z systemami rakiet, za chwilę mówimy, że możemy ten projekt rozdzielić. Tak naprawdę nie wiemy dzisiaj, z kim negocjować

wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Dariusz Seliga

Dariusz Seliga stwierdził również, że oddzielny zakup pocisków manewrujących i okrętów podwodnych byłby błędem zarówno strategicznym, jak i biznesowym, między innymi z uwagi na wyższy koszt. Wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej stwierdził, że oddzielny zakup pocisków i okrętów jest błędem również z perspektywy polskiego przemysłu obronnego. Wskazał, że MON nie informuje, jakie będą korzyści z takiego rozwiązania dla krajowych przedsiębiorstw.

Inaczej negocjuje się tego typu zakupy, kupując cały pakiet, patrząc na perspektywę wielu lat i dostęp do technologii, a inaczej kupuje się skorupy, czyli same okręty, bez systemu uzbrojenia. Nawet, jeżeli jest możliwość późniejszego wmontowania tego systemu, to tak naprawdę płacimy później drugi raz za coś, co moglibyśmy być może wynegocjować w pakiecie.

wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Dariusz Seliga

Poseł Seliga podkreślił, że pozyskanie pakietu okrętów wraz z uzbrojeniem odbywa się na innych (korzystniejszych) warunkach, również z punktu widzenia dostępu do technologii. Jednocześnie wyraził wątpliwości odnośnie sposobu informowania Sejmowej Komisji Obrony Narodowej o postępowaniu (w tym o warunkach zamówienia), wskazując iż świadczy to o braku cywilnej kontroli parlamentu nad armią.

DEFENCE24.PL

Więcej postów

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.