WOJNA Joanny Schmidt i jej byłego męża. On: jesteś mi winna 30 tys! Ona: przestań mnie nękać

WOJNA Joanny Schmidt i jej byłego męża

Od rozwodu mijają dwa lata, a między Joanną Schmidt (41 l.) a jej byłym mężem Pawłem (39 l.) nie przestaje iskrzyć. – On mi grozi i mnie nęka – twierdzi posłanka. On z kolei składa przeciw niej pozew, domagając się ponad 30 tys. zł. – Ona dochodzi ode mnie alimentów na młodsze dzieci, które rzekomo jej się należą, postanowiłem pójść tą samą drogą i dochodzę zaległych alimentów na Anię (najstarszą córkę – przyp.). Złożyła wobec mnie kilka powództw naruszając moje dobra osobiste. Doszło do momentu, w którym powiedziałem „dość” – mówi.

Porzucony mąż chce od posłanki pieniędzy na dzieci Porzucony mąż chce od posłanki pieniędzy na dzieci Porzucony mąż chce od posłanki pieniędzy na dzieci  3

– W związku z ciągłym nękaniem przez mojego byłego męża oraz otrzymywanymi groźbami upubliczniania mediom kolejnych nieprawdziwych informacji na mój temat, mój pełnomocnik złożył do właściwych organów zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa – stwierdziła posłanka w specjalnym oświadczeniu. – Obecne zarzuty o nękaniu są bzdurą. Powiedziałem Joannie Schmidt tylko, że w związku z tym, że moje dzieci są indoktrynowane, mówi im się nieprawdziwe historie, o tym, co było przyczyną rozwodu, o alimentach, postanowiłem, że będę korzystał z mediów, by dzieci poznały prawdę. Ja nawet nie rozmawiałem przez ostatnie kilka miesięcy z Joanną Schmidt przez telefon. Wysyłałem Joannie Schmidt sms, prosząc, by mi odpuściła to ciągłe targanie mnie po sądach. Chciałem, żebyśmy się dogadali – odbija piłeczkę Paweł Schmidt.

SE.PL

Więcej postów