Grecja. 9-letnie bliźniaczki wśród 91 ofiar pożarów. Zginęły w objęciach dziadków

epa06912128 A damaged doll on the debris inside a burned house in Mati, Attica, Greece, 26 July 2018, following a deadly forest fire. The confirmed death toll from forest fires that raged through seaside resorts near the Greek capital Athens has increased to 85 According to an announcement by Fire Brigade, the search for more missing persons in the burnt out buildings in eastern Attica is continuing. EPA/SIMELA PANTZARTZI Dostawca: PAP/EPA.

W miniony weekend w Grecji odbyły się pierwsze pogrzeby ofiar tragicznych pożarów. Najnowszy bilans to 91 ofiar śmiertelnych. Są wśród nich m.in. 9-letnie bliźniaczki, których poszukiwaniami żył cały kraj.

Z oficjalnych danych przekazanych przez straż wynika, że na skutek pożarów zginęło 91 osób, w tym dwoje Polaków. Prawdopodobnie nie jest to jednak ostateczny bilans, ponieważ wciąż nie odnaleziono 25 zaginionych, a część rannych jest w stanie krytycznym. Poszukiwania prowadzona są zarówno na lądzie – w zgliszczach budynków i samochodów, jak i w wodzie – na wybrzeżu Mati, Rafiny, Neos Voutzas i Kokkino Limanaki. Wiele osób zginęło bowiem, ratując się przed ogniem w morzu.

91 ofiar

W weekend odbyły się pierwsze pogrzeby ofiar pożarów, które zdaniem Centrum Badania Epidemii i Klęsk w Brukseli, były najbardziej zabójczymi w Europie od 1900 roku. Wśród ofiar znajdują się 9-letnie bliźniaczki Sofia i Vasiliki Filippopoulou, których poszukiwali bezskutecznie rodzice. Po przeprowadzeniu badań DNA okazało się, że dziewczynki wraz z dziadkami znajdowały się wśród 26 osób, które zginęły na klifie w nadmorskim kurorcie Mati. – Ci ludzie i ich dzieci usiłowali znaleźć drogę ucieczki, ale niestety nie zdążyli. Instynktownie, widząc zbliżający się koniec, objęli się – mówił tuż po dokonaniu wstrząsającego odkrycia Nikos Economopoulos, szef greckiego Czerwonego Krzyża.

Kto winny?

W piątek premier Alexis Tsipras wziął na siebie polityczną odpowiedzialność za tragedię. Władze znalazły się pod pręgierzem krytyki w związku ze zbyt późno zarządzoną i niesprawnie koordynowaną ewakuacją. Jako jedną z przyczyn szybkiego rozprzestrzeniania się pożarów wskazywane jest także wieloletnie przyzwalanie na samowolkę budowlaną.

Rozpętał pożar przez przypadek?

Na razie brak oficjalnego potwierdzenia, co było przyczyną pożarów, które wybuchły w kilkunastu miejscach równocześnie. Minister ds. bezpieczeństwa publicznego Nikos Toskas w czwartek wskazał na działanie podpalaczy. Dziennik „Kathimerini”informował w niedzielę nieoficjalnie, że jedną z osób, które przyczyniły się do powstania pożarów, był mężczyzna, który wypalał gałęzie, a jego ognisko wymknęło się spod kontroli.

WPROST.PL

Więcej postów