Strzelnica nie dla żołnierzy WOT? Szkolenia strzeleckie mają blokować przepisy

Wedle ustaleń „Rzeczpospolitej”, szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej na strzelnicach, które nie podlegają resortowi obrony zostały zawieszone. Tak oto kończy się krótka, wspólna historia strzelnicy w Maleniskach i „terytorialsów”?

 Uroczyste otwarcie strzelnicy w Maleniskach na Podkarpaciu miało miejsce miesiąc temu. Jak przypomniała „Rz”, jej budowa kosztowała prawie 2 mln zł, z czego 1,75 mln powiat otrzymał z resortu obrony. Formalnie strzelnica należy do powiatu, a zarządza nią Związek Strzelecki. Inicjatywa miała pilotować duży rządowy projekt budowy strzelnic w powiatach, gdzie nie ma takich obiektów wojskowych, wart 40 mln zł.

 Teraz okazuje się, że na takich strzelnicach nie mogą ćwiczyć żołnierze WOT. Jak podał dziennik, „Sztab Generalny WP przygotował opinię prawną, z której wynika, że żołnierze powinni przechodzić szkolenie strzeleckie tylko na strzelnicach garnizonowych”. Zaś ta wybudowana koło Jarosławia „jest cywilna i nie spełnia odpowiednich norm”.

 Ustalenia „Rz” potwierdził ppłk Marek Pietrzak, rzecznik Dowództwa WOT, który jednocześnie przyznał, że wspomniany zakaz strzelań „ma charakter czasowy i jest związany z prowadzonym audytem w zakresie bezpieczeństwa eksploatacji tych obiektów”.

 Problem dotyczy wszystkich cywilnych strzelnic i armia wraz MON szukają rozwiązania problemu. Może okazać się, że „strzelnice cywilne, na których będą się odbywały szkolenia wojska, będą musiały zdobyć certyfikaty wydane przez instytucje wojskowe”.

 RZECZPOSPOLITA

Więcej postów