Lech Wałęsa: pokazaliśmy wczoraj brak wyrobienia i chamstwo

– Przemówienie Donalda Trumpa w Warszawie było dobre, ale on to robił dla siebie. Niestety, pokazaliśmy wczoraj też brak wyrobienia i chamstwo – mówi w rozmowie z Onetem Lech Wałęsa, który w ocenie skutków wizyty amerykańskiego prezydenta nie zgadza się między innymi z Donaldem Tuskiem.

Wczorajsza wizyta prezydenta Trumpa w Polsce postrzegana jest przez wielu jako wielki sukces. Lech Wałęsa pozostaje tutaj bardziej sceptyczny. – Gdy się tak dobrze przyjrzeć, to Polacy nic wczoraj nie dostali. Oczywiście pozostanie to spotkanie, które przez jakiś czas będzie jeszcze pamiętane, ale później ludzie o nim zapomną – komentuje w rozmowie z Onetem.

Lech Wałęsa: takie zwycięstwo dla całego świata, a my przez takich durni to tracimy

Były prezydent, jak mówi, nie zabiegał wczoraj o spotkanie z głową amerykańskiego państwa. – Nie chciałem stawiać go w trudnej sytuacji – tłumaczy.

Wczoraj amerykański prezydent podczas swojego wystąpienia wymienił m.in. Lecha Wałęsę. Takie pozdrowienie spotkało się jednak z żywiołowymi okrzykami i gwizdami części zgromadzonej w Warszawie publiczności. – Ma pan wątpliwości, że to było reżyserowane? Zwieziono i ustawiono ludzi, a wszystkim kierowali dyrygenci. Ci ludzie nie przyjmują żadnych argumentów. Takie zachowania przypominają działania esbecji – nie ukrywa emocji Lech Wałęsa.

– Gdyby nie to chamstwo, to prezydent Trump w swoim przemówieniu wymieniłby nas z 10 razy więcej. Gdzie pan miał Solidarność w jego przemówieniu? Takie zwycięstwo dla całego świata, a my przez takich durni to tracimy – dodaje.

Dla kogo wizyta Trumpa była sukcesem? Różnica zdań między Tuskiem a Wałęsą

Rozmówca Onetu odniósł się też do komentarza Donalda Tuska, który wczoraj powiedział, że dla Polski sukces dyplomatyczny tej wizyty jest bezdyskusyjny, a polski rząd może triumfować. – Nie zgadzam się tutaj z Tuskiem. To żadna zasługa rządu PiS. Wizyta w Polsce leżała w interesie Trumpa, który miał różne problemy i potrzebował takich obrazków, jak te wczorajsze w Warszawie – uważa Lech Wałęsa.

– Całą wizytę Trumpa można podsumować, że była remisowa dla Polski. Nie zarobiliśmy na niej za dużo, ale też za dużo nie straciliśmy – puentuje były polski prezydent.

ONET.PL

Więcej postów